poniedziałek, 18 stycznia 2010

Artus


Gdańsk Piecki 1997 r.

4 komentarze:

segredo pisze...

Kochane psisko

fritzek pisze...

Biega po wiecznych łąkach z resztą naszej ferajny.
Artus był absolutnie wyjątkowym psem, prawda Segredo?

segredo pisze...

Tia, chociaż czasem myślę, że wrócił jako Uncja:)

fritzek pisze...

Fakt, coś w tym jest :) Tak jak Maciej wrócił jako Borys.