piątek, 6 maja 2011

In Your Room

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ehhh, czemu ja nie umiem tak fotografować ?... Zazdroszczę ci talentu wciąż i wciąż :)

fritzek pisze...

Dzięki za miłe słowo Anonimowy.
20 lat nauki...I im jestem starsza, to tym bardziej wiem, że tak niewiele potrafię (nie mylić pokory z fałszywą skromnością).

Anonimowy pisze...

Jeżeli ty niewiele potrafisz, to znaczy, że ja... no właśnie, to nawet jeśli powiem, że nie umiem nic, to i tak będzie za wiele ;) Pstrykam wciąż i wciąż uczę się na własnych błędach - ale i tak do pokazania publiczności nadaje się góra 5 - 10% moich zdjęć... Pozdrawiam ioczywiście czekam na więcej i więcej :)

fritzek pisze...

To nie pstrykaj, tylko fotografuj i myśl. Polecam kupić jakikolwiek aparat analogowy, wziąć tylko jedną rolkę filmu i zrobić jakiś temat. Sam zauważysz różnicę. Skupisz się na kadrze i efekcie, który chcesz uzyskać mając świadomość, że masz tylko 12-24-36 strzały.

Anonimowy pisze...

A, może się wyraziłam nieprecyzyjnie ;) - moje robienie zdjęć nie jest bezmyślną pstrykaniną, każde ujęcie jest do bólu wręcz przemyśliwane :) A od aparatu analogowego zaczynałam - i jest w użyciu (rzadszym co rpawda, ale zawsze) do tej pory :)